sobota, czerwca 18, 2011

groza na zaliczenie

Myslałem że dla wykładowcy z mojej szkoly fotograficznej w tych zdjęciach będzie wystarczająco dużo grozy, mrocznych krain i koszmarów, a tu według niego nic z tych rzeczy nie ma. No coż jeśli jako zdjęcie reporterskie "przechodzi" pozowana fotografia "u cioci na imieninach" to myślałem że i to wystarczy. Jakaś nagła zmiana poziomu nastąpiła czy co u licha...Jako wytłumaczenie dostałem maila z tymże zadaniem :) z poleceniem żebym sobie zadanie przeczytał. Nie ma to jak dobra rada wykładowcy :)
Ale dla poprawy humoru żona zaprosiła mnie wczoraj na Eurazję i pójdę na to pewnie raz jeszcze. Bo mi się akurat to podobało.

2 komentarze:

Karolina pisze...

Jest jakiś niepokój w tych zdjęciach. Ja tam się troszkę boję.
Ale ja nie jestem Fachowiec :-)

Moja Fotografia pisze...

myślę że więcej tajemniczości jest w tych zdjęciach :D
niepokój może i troszkę też się znajdzie :D
ale ważne że fotografia jest ok :D
bardzo mi się podoba :D
Pozdro :D